czwartek, 31 października 2013

BLACK GRILLE

Każdy sezon ma swoje wielkie powroty. Jak już wiemy, ten jesienno-zimowy na pewno może się poszczycić odrodzeniem niezawodnej kraty. Od czerwonej, przez zieloną, niebieską do klasycznej czerni – krata przyjmuje nie tylko różne kolory ale i style. Znajdziemy ją w wersji tradycyjnej, nowoczesnego printu lub szkockiego tartanu. Ja chciałabym Wam dzisiaj pokazać moją kratę. Tym razem bez żadnych kolorów, ponadczasowa biel i czerń. Co o niej sądzicie?












                                                                                                                   PŁASZCZ LEGGINSY  BLUZKA -  SH  |    KALOSZE  -  @
Autor: o

13 komentarzy:

  1. Rozalia Fashion31 października 2013 10:36

    płaszczyk jest piękny:D
    http://rozaliafashion.blogspot.com/2013/10/colorful-flowers-persnumall-inspirations.html
    ps. klikniesz w baner persunmall po prawej stronie bloga?
    Dziękuje:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Fashion&Makeup31 października 2013 13:43

    zazdroszczę płaszcza;)

    OdpowiedzUsuń
  3. dominikalicious31 października 2013 16:08

    bardzo fajny płaszcz, krata rządzi :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Unknown31 października 2013 18:07

    płaszcz jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jarska2631 października 2013 19:51

    Cudowne zdjęcia! W ogóle świetna stylizacja :D
    Płaszcz genialny! :D
    Czekam na kolejny wpis i zapraszam dos iebie :D

    http://wlacz-pozytywne-myslenie.blogspot.com/2013/10/motywacja.html

    OdpowiedzUsuń
  6. miumo 31 października 2013 21:11

    Wyglądasz świetnie :) piękny płaszcz ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Unknown1 listopada 2013 11:28

    super zdjęcia Marysia!<3

    OdpowiedzUsuń
  8. Ada1 listopada 2013 15:54

    Jaki genialny płaszcz! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Marta Caban1 listopada 2013 16:27

    przepiękny płaszczyk :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Unknown20 kwietnia 2014 04:53

    very cute ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy21 maja 2014 17:19

    Takie zestawienie z kaloszami, to mistrzostwo! Gratuluję. Też mam kalosze w stylu jeździeckim i lubię rózne czasami zaskakujące zestawienia. Nie lubię tylko ściagać kaloszy, gdy chodzę w nich dłużej i nie ma w domu nikogo do pomocy, bo wtedy męczę się strasznie, zeby uwolnić z nich nogę- zwłaszcza prawą:( Czy Ty też miewasz z tymi swoimi podobne problemy?

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy18 sierpnia 2024 11:30

    Jesteś boska w tych kaloszach-oficerkach...

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)